Po montażu prysznicowego zestawu podtynkowego zajęliśmy się od razu dokończeniem murowania ścianki na której będzie ten zestaw, żeby poznikały wszystkie rury i by już tylko płytki pozostały do zrobienia.
Po wymurowaniu (nie mam aurat zdjęć z tego) dokończyłem sobie zabezpieczanie ścianki i podłogi prysznica folią w płynie i taśmą. W sumie położyłem 3 warstwy folii: > najpierw sama folia jako pierwsza warstwa na całości > następnie tam gdzie miała być taśma nałożyłem folię, przytwierdziłem do niej taśmę > następnie (od razu po nałożeniu taśmy) całość pokryłem drugą warstwą folii > na następny dzień całość ponownie grubszą warstwą folii została przykryta
Kolejną rzeczą było posprzątanie całości łazienki (ponowne) i klejenie płytek w brodziku i na ściance. Efekt przedstawia się następująco:
Płyteczki na ścianach w łazience górnej się już kładą. Oto efekt pracy po drugim dniu. Płyteczki - jasno szary odcień - są bardzo fajne. Do tego ta wersja z napisami miast bardzo fajnie wkomponowała się w styl łazienki wraz z płytkami dekoracyjnymi ze zdjęciami miast.
Poniżej na zdjęciach widać ten element dekoracyjny pod skosem - tutaj będzie widać go bardziej leżąc w wannie.
Nie mam jeszcze zdjęć z wczoraj, ale już ta ściana jest zakończona i przeszliśmy na drugą - musiałem dokupić jeszcze płyteczek... ale robię tak, że kupuję po 3, 4 paczki a nie całość. Nie mamy gdzie tego trzymać więc tak doraźnie jest najlepiej dla nas... no i z portfela tak jednorazowo ubywa jakoś mniej :)
Dziś montują prysznicowy zestaw podtynkowy, więc będziemy mogli dokończyć ściankę pod ten zestaw i zakładać płytki drewnopodobne pod prysznicem...
Po 3 dniach pracy nad płyteczkami (drewnopodobne przy wannie oraz beton na ścianie) mamy taki efekt. Dość dużo pracy zajęło przycinanie płytek we wnętkach oraz przy wannie. Efekt jest zadowalający - nie mogę doczekać się pozbierania śmieci, kartonów itp. i zobaczenia tego jak to się komponuje z podłogowymi płytkami.
Do wnęk użyliśmy 2 płytek podłogowych które nam zostały - stwierdziłem, że nie opłaca się ciąć 4 płytek 30x60 skoro można zużyć 2 60x60 które zostały...
Kolejne dni przynosiły takie postępy...
I początek płyteczek na ścianie:
Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszego serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych.