115. Drewno na dach
Jako, że nie zdążyliśmy w tym roku przykryć Lawendy (z czego jestem bardzo niezadowolony, a co wynika z konieczności zmiany ekipy w okresie wakacji i poszukiwanie następców), nie było sensu zamawiać drewna na dach.
Początkowo jeszcze była opcja, że dach zaczniemy robić początkiem listopada, ale niestety życie zweryfikowało te plany.
Zamówiliśmy dach z nieco wydłużonymi krokwiami - ze względu na podniesienie budynku o 2 pustaki, postanowiliśmy spróbować wygłużyć krokwie o ok. 50 cm... nie wiem jeszcze jak to wyjdzie - sie zobaczy.
Szef ekipu również konsultował z nami pewne zmiany - jak twierdził, niektóre rozmiary w projekcie są co najmniej dziwne.
Nie wiem ile to dokładnie wyjdzie, ale mniej więcej 9000 tys. pln brutto. Zobaczymy przy płaceniu...