385. Materiały do kotłowni już na budowie
Dziś byłem na chwilę na budowie sprawdzić, czy ekipa poradziła sobie z przetransportowaniem zasobnika i innych elementów kotłowni na budowę. Na szczęście wszystko już tam jest i teraz czeka na podłączenie...
Śnieg w większości u nas stopniał (przynajmniej w obrębie działki), ale to spowodowało, że martwiłem się o dojazd, bo jak przyjdą roztopy to może być ciężko. Z tego względu postanowiliśmy poszukać jakiegoś kamienia by nasypać przed garaż oraz wejście do domku - raz, by utwardzic, dwa, by nie było błota to przy mokrym podłożu to jest po prostu tragedia...
Mój taka znalazł cos - 75 pln za tonę kamyczka... trzeba będzie kupić ze 3 tony, wysypać przed garaż i porozsypywać gdzie trzeba. Dobrze byłoby tak utwardzić teren, by w lecie spokojnie już panowie od kostki mogli na tym własne warstwy sypać i układac kosteczkę.
Zrobiłem też kilka fotek pokoju, nad którym teraz pracujemy - czyli mojego "gabinetu"... kładziemy ładnie płyty, a ja sobie ocieplam skosy ponad sufitem, bo potem łatwego dostępu to tam nie będzie.