496. Montaż parapetów
Podobnie jak większość prac wykończeniowych, również montaż parapetów wykonaliśmy we własnym zakresie... przynajmniej w razie czego nie będziemy mogli mieć pretensji do nikogo innego, jak tylko do siebie :)
Ale jak na razie wszystko przebiegło pomyślnie - wykucie otworu, położenie parapetu oraz zatynkowanie otworu.
Kupowaliśmy w sumie najtańsze parapety PCV - na tych parapetach nikt u nas stawał nie będzie, nawet żeby umyć okna.
Już cały komplet na dole jest zamontowany - pozostały jedynie 2 miejsca... Dwa duże okna w salonie (to z łukiem i to drugie od strony kominka), ale tam - z uwagi na niski poziom dołu okna i osadzenia parapetu, przewidujemy że czasem ktoś może usiąść lub stanąć. Tam będą więc jakieś trwalsze, kamień lub marmur lub coś w tym rodzaju...
Parapety osadzaliśmy na silikonie, po wcześniejszym przygotowaniu powierzchni pod nimi - wyrównianie zaprawę, a po wyschnięciu na to silikon i dociśnięty parapet.
Teraz pozostaje mi już tylko wygładzić nieco tą nową powierzchnię, pomalować podkładem a następnie farbą...