607. Kostka brukowa AVANTI - dzień 1
Data dodania: 2014-09-01
A więc doczekaliśmy się wreszcie. Ekipa przyjechała 28 (czwartek) i zaczęły się prace. Na początek ponowne, wstępne ustalenia co, jak i gdzie - żeby już nie było wątpliwości jak to ma wyglądać.
Oczywiście, jak pisałem wcześniej, pozbierałem informacje na temat tego, jak inni robili połączenie ze ścianą, itp. Zaczerpnąłem informacji tu na blogach (dziękuję wszystkim za odpowiedzi), a także poszukałem trochę w sieci - choć tutaj ze znalezieniem było trudniej.
O tym co i jak zrobiliśmy - napiszę w ostatnim wpisie dotyczącym kostki... (pewnie podzielę go na 3, bo dużo zdjęć wyszło) :)
W pierwszym dniu ekipa wybrała ziemię, podsypała klińcem (czy jak to się tam fachowo nazywa) i zagęszczarką ubijali warstwa po warstwie. Do tego zrobili półkole z palisad + główną obwódkę z obrzeży.
Pod koniec dnia wyglądało to tak:
Oczywiście, jak pisałem wcześniej, pozbierałem informacje na temat tego, jak inni robili połączenie ze ścianą, itp. Zaczerpnąłem informacji tu na blogach (dziękuję wszystkim za odpowiedzi), a także poszukałem trochę w sieci - choć tutaj ze znalezieniem było trudniej.
O tym co i jak zrobiliśmy - napiszę w ostatnim wpisie dotyczącym kostki... (pewnie podzielę go na 3, bo dużo zdjęć wyszło) :)
W pierwszym dniu ekipa wybrała ziemię, podsypała klińcem (czy jak to się tam fachowo nazywa) i zagęszczarką ubijali warstwa po warstwie. Do tego zrobili półkole z palisad + główną obwódkę z obrzeży.
Pod koniec dnia wyglądało to tak: