623. Zakończone malowanie pierwszego pokoju na gór
Data dodania: 2014-11-05
Praktycznie zakończyłem już malowanie pierwszego pokoju na górze... zajęło mi to trochę czasu, ale nie codziennie mogłem to niestety robić.
Nie jest to dobre, bo czasami taśma przyklei się za mocno i potem odchodzi razem z farbą - ale cóż :)
Nie mam jeszcze wprawdzie zdjęć całości na gotowo, ale zrobię na dniach... wyszło "żywo", ale to dobrze bo tutaj to będzie relaks, ale bardziej aktywny. Chcemy, żeby to był taki rekreacyjny pokój (do ćwiczeń, do gier wideo, ale też do posiedzenia przy barku który mam zamiar tam zorganizować) ;p - choć żona jeszcze do końca o tym nie wie...
Ten drugi szary nie wyszedł tak jasny jak mi się wydawało - niewielka różnica między tym na dolnych ściankach kolankowych, a tym którym pomalowałem półki...
Za to pomarańcz wpasował się idealnie w całość, a biel na skosach nie pochłania tak światła.
Kilka fotek z telefonu, więc jakoś nie do końca idealna...
Teraz będę brał się za mój gabinet... hmmm... biel + czerń + jakiś kolor w kontraście.
Nie jest to dobre, bo czasami taśma przyklei się za mocno i potem odchodzi razem z farbą - ale cóż :)
Nie mam jeszcze wprawdzie zdjęć całości na gotowo, ale zrobię na dniach... wyszło "żywo", ale to dobrze bo tutaj to będzie relaks, ale bardziej aktywny. Chcemy, żeby to był taki rekreacyjny pokój (do ćwiczeń, do gier wideo, ale też do posiedzenia przy barku który mam zamiar tam zorganizować) ;p - choć żona jeszcze do końca o tym nie wie...
Ten drugi szary nie wyszedł tak jasny jak mi się wydawało - niewielka różnica między tym na dolnych ściankach kolankowych, a tym którym pomalowałem półki...
Za to pomarańcz wpasował się idealnie w całość, a biel na skosach nie pochłania tak światła.
Kilka fotek z telefonu, więc jakoś nie do końca idealna...
Teraz będę brał się za mój gabinet... hmmm... biel + czerń + jakiś kolor w kontraście.