628. Wielki powrót - tak trochę patetycznie :)
Witam witam - po roku przerwy...
Tym którzy się cieszą - dziękuję i cieszę się razem z nimi... Tym, którym to obojętne - też się cieszę, może się przekonają do moich wpisów :)
Postanowiłem powrócić do pisania bloga - jako, że zabieramy się za dokańczanie domku (wykończenie i urządzenie góry) oraz prac na zewnątrz.
Oczywicie to nie było tak, że mnie tu nie było - starałem się na komentarze odpisywać, i w miarę udzielać się na zaprzyjaźnionych i nowych blogach.
Widzę, że trochę się pozmieniało - ale jak czytam komentarze to przynajmniej atmosfera się nie zmieniła - to fajnie. Miło będzie ponownie móc powymieniać informacje i doświadczenia z osoboami, które budują, lub tylko czytają...
Wiele się u nas wydarzyło - przede wszystkim w prywatnym życiu, przez to trochę zaniedbałem pisanie... ale też finansowo, przez co zaniedbaliśmy wykończenie domku.
Ale mieszkamy, jest super - ale zawsze może być lepiej!
Zapraszam do odwiedzin - coś będzie się działo :)