177. SSZ - oficjalnie wczoraj :)
Wczoraj dowieźli nam z magazynu ostatnie 4 okna: 3 do lukarn i jedno okrągłe do pokoju nad salonem.
W sumie były kupione duuuużo wcześniej, w marcu wraz z pozostałymi, ale nie chcieliśmy ich zakładać z kilku powodów - jednym z nich było prowadzenie prac na dachu przy dachówce - wchodzenie i wychodzenie przez okna byłoby i uciążliwe i z pewnością uszkodziłoby w jakimś stopniu okna - robotnicy raczej nie zwracają zbytniej uwagi na to, by nie deptać po framudze, itd.
Nie mam jeszcze zdjęć, ale jak tylko zrobię jutro, to zamieszczę.
Tak więc stan surowy zamknięty już oficjalnie za nami - żonka czeka na kwiatki, żeby była wiecha, bo bez kwiatków nici z tego elementu :) - ale to nie moja w tym głowa, a budowlańców... jak chcą, to niech pamiętają.
Zakończyliśmy już także:
- prąd (góra / dół)
- centralne ogrzewanie (góra / dół) - oprócz podłogówki, ale wiadomo, to po tynkach
- woda i kanalizacja (góra / dół)
- gotowy przyłącz pod solary - nie zainstalowano jedynie elementów w kotłowni i samych paneli (to będzie kupowane na końcu, ew. nie w tym roku... ale wszystko będzie już gotowe do podpięcia)
Obecnie jestem na etapie wyboru:
- rekuperatora i wykonawcy całej wentylacji
- wełny na ocieplenie
- płytek i paneli na parter
Dogaduję również sprawy z:
- wykonawcą kuchni
- wykonawcą tynków, podłóg i elewacji zewnętrznych
Zdjęcia i informacje wkrótce :)