300. Elektryka na poddaszu
Akurat w dzień meczu Polska - Anglia po meczu postanowiliśmy podjechać na budowę i zrobić ze szwagrem i tatą większość przewodów wyprowadzających oświetlenie. Zrobiliśmy w sumie 4 pomieszczenia:
- łazienkę na górze
- przedpokój
- mój gabinet (czyli pokój nad dolną sypialnią)
- pokój nad garażem
w dwóch ostatnich pokojach jeszcze nie zdecydowałem gdzie i jakie będzie oświetlenie... trudno tak na szybko o tym decydować, nie chcę też przesadzać, by robić po 5 obwodów świecących na pokój.
Wyszło w sumie tak, że w przedpokoju jest jeden obwód:
- 4 punkty włączników
- 7 punktów świetlnych - 6 w suficie i 1 na skosie
w pozostałych pokojach pewnie będzie po 2 obwody - główny + dodatkowy "nastrojowy"...
Ogólnie przewidujemy wykorzystanie oświetlenia LED i żarówek ledowych...
W korytarzu, dodatkowy obwód jest dla oświetlenia klatki schodowej wiszącą lampą... już dawno temu upatrzyłem sobie ciekawą (dla mnie) lapmę wykonaną samodzielnie przez jedną z blogowiczek - budujących również Lawendę...
pozwoliłem sobie ściągnąć te zdjęcia - pokażę w następnym wpisie...