Korzystając z faktu, iż już sufit pomalowany i płytki położone, zabrałem się za przygotowywanie oświetlenia w hallu na piętrze.
W oświetleniu głównym nie będzie fanaberii - 7 punktów światła (w tym 1 w skosie, pozostałe w suficie). Zakładam najprawdopodobniej (jak na całym dole) ledy, ale w tym wypadku ciepłe. Moc nie większa niż 4 - 4,5 W na jeden, w supełności wystarczą. Myślę nawet, żeby niektóry miały mniejszą moc...
Z rzeczy, których nie ma ma dole a tu się pojawią, to osłony na żarówki... osłony mają chronić oczywiście folię i wełnę.
Kiedy kiedyś, gdy montowaliśmy płyty regipsowe na górze, poruszałem temat w stylu "czy i czym zabezpieczacie oświetlenie, które otoczone jest wełną lub innym materiałem ociepleniowym". Padały różne pomysły, ale jeden z blogowiczów wspomniał, że widział takie specjalne osłony...
Znalazłem je - wygląda to to tak:
Ostatnie 2 wieczoty poświęciłem na przygotowywaniu tych zestawów oświetleniowych... tak się wydaje, ale trochę to schodzi - trzeba wymienić końcówkę, bo żarówki mam z trzonkiem GU10, a przeważnie dają MR16, trzeba poskręcać kostki, itp... a że nie spędzam na budowie wieczorem po pracy więcej niż 2h, to zeszło mi 2 dni :)
takie zestawy:
Przygotowywałem je w moim prowizorycznym "warsztacie" zorganizowanym na blacie wyspy w kuchni :)
Oczywiście, nie wszędzie stosuję taki zestaw z zabezpieczeniem (osłoną) przeważnie w skosach. W suficie w większości przy kładzeniu wełny przygotowywałem sobie odpowiednie otwory (wycinałem sześciany w wełnie od dołu), by wlazły tam kable i żarówka i by nie stykały się z wełną).
Ale są miejsca gdzie tego nie zrobiłem i taka osłonka się przydaje.