471. Łazienka dla gości - tapeta bąbelkowa
Data dodania: 2013-07-25
Wczoraj wieczorem wreszcie zmogliśmy się i razem z bratem przygotowałem, a następnie nakleiłem tapetę po obu stronach lustra.
Wygląda bardzo przyjemnie, ożywiło na pewno wnętrze...
Zajęło nam to w sumie ze 40 minut, najdłużej przy pasowaniu i docinaniu tapety - o kilka minimetrów, ale zawsze.
Na początek przymiarki...
a potem już poszło...
Po założeniu tapety zacząłem dokańczać malowanie ścian, a w zasadzie wyrównywanie pasków z lekkich zacieków.
Jak się już przekonałem w praktyce, w tym celu najlepsze są wałeczki gąbkowe, a nie takie z włoskami, nawet krótkimi - te zawsze namoczą papier za dużo :(
Te gąbkowe wykorzystuję też do malowania kantów ścian, gdzie łączą się różne kolory - nie powoduje to zacieków na drugą stronę ściany i w miarę równo wyglądają wówczas łączenia. Nie wiem czy tak robi się profesjonalnie, ale to najlepsze rozwiązanie jakie udało mi się wypracować samemu.
Komentarze