W sumie sprawami dotyczącymi ogrzewania interesowałem się jeszcze na etapie konstrukcji ścian - czyli mniej więcej od marca ubiegłego roku... trochę czytałem, trochę podpytywałem znajomych, a także sporo blogów i for internetowych przegladnąłem w ramach poszukiwań.
Z ciekawszych opcji z jakimi się zetknąłem była opcja związana z ogrzewaniem fazowym. Pierwszy raz o tym dowiedziałem się zresztą od firmy, która obecnie wykonuje nam instalację... ale po kolei.
W skrócie - ogrzewanie fazowe oparte jest na zasadach promieniowania cieplnego, a nie na konwekcji. Dla mnie brzmiało dość egzotycznie, więc zacząłem poszukiwać informacji...
Oto kilka informacji ze strony jednego z wykonawców - FERIS:
Ogrzewanie fazowe jest typem ogrzewania niskotemperaturowego (20 - 50 °C), którego panele grzewcze mogą być umieszczone pod tynkiem, glazurą, terakotą, płytą kamienną lub powierzchnią lustrzaną. Panele grzewcze delikatnie promieniują ciepłem bezpośrednio na użytkowników oraz przedmioty, a nie – jak w przypadku tradycyjnego ogrzewania – nagrzewane jest powietrze, a dopiero potem mieszkańcy. Ogrzewanie fazowe wykorzystuje termodynamiczne zjawisko przemiany fazowej, dzięki czemu zawdzięcza swoją nazwę. Niskowrzący czynnik roboczy zawarty w miedzianych rurkach panelu powoduje jego błyskawiczne nagrzewanie, potem skrapla się, a następnie ponownie wrze. Ten proces jest wielokrotnie powtarzany, a czynnik się nie zużywa, gdyż jest hermetycznie zamknięty. Temperatura zasilania jest niska, a skuteczność grzania bardzo duża.
Korzyści z wyboru ogrzewania fazowego
-
Redukuje koszty ogrzewania do 60% w stosunku do standardowych systemów.
-
Wydajny – równomiernie i szybko nagrzewa pomieszczenia.
-
Zmniejsza pojemność wodną układu hydraulicznego w budynku od 5 do 8 razy (80%).
-
Pomieszczenia ogrzewa naturalne promieniowanie cieplne (zjawisko fizyczne, a nie woda).
-
Jest to nowe źródło energii odnawialnej.
-
Ściana zewnętrzna z zastosowanym ogrzewaniem fazowym staje się izolatorem.
-
Zmniejsza się zapotrzebowanie energetyczne budynku.
-
Jest to system niskotemperaturowy (20 - 50 °C), średnia temperatura zasilania to 30 °C.
-
System zapewnia zdrowy oraz korzystny mikroklimat, brak cyrkulacji kurzu i alergenów.
-
System współpracuje z każdym źródłem ciepła, a poszczególne elementy są kompatybilne z elementami innych producentów.
-
Dla tego samego odczuwalnego komfortu cieplnego temperatura została obniżona o 4 °C w porównaniu do standartowych systemów grzewczych. Stosując ten rodzaj ogrzewania przy temperaturze powietrza 18 °C uzyskujemy taki sam komfort cieplny, jak przy 22 °C stosując ogrzewanie standartowe – konwekcyjne.
-
Poprzez obniżenie temperatury dla odczuwalnego komfortu cieplnego uzyskujemy dodatkowo 15% oszczędności przy wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła.
-
Bufor wody, rozdzielacze, zawory oraz sterowanie zostały zaprojektowane tak, aby zużywać jak najmniej energii oraz ograniczyć czynności obsługowe.
-
Optymalne rozwiązanie z punktu widzenia architektury wnętrz (system podtynkowy).
-
Duże powierzchnie grzania o niskiej temperaturze.
-
Błyskawiczny czas nagrzewania powierzchni grzewczej, po kilku sekundach panel osiąga zadaną temperaturę.
-
System nie wymagający konserwacji, nadzoru i czyszczenia.
-
System sam się stabilizuje, dostosowując do zmiennych warunków atmosferycznych.
-
Bufor wody systemu Feris zapewnia ekonomiczną gospodarkę energią cieplną (magazyn energii 1000 l wody w innowacyjnym systemie magazynowania energii cieplnej – woda jest uwarstwiona na odpowiednich poziomach temperatury, które nigdy się nie mieszają).
-
Panele można wyginać nawet pod kątem 90°, co nie przeszkadza w ich prawidłowej pracy. Ma to zastosowanie na poddaszach oraz w miejscach trudno dostępnych.
Dla mnie wyglądało to na początku jak ogrzewanie podłogowe, ale montowane w ścianach. Ale czytając materiały reklamowe zaczęło mi się to podobać.
Przyznam że zaciekawiło mnie, nawet wysłałem zapytanie przez instalatora w naszej okolicy, ale przestało mi się podobać - zaraz po otrzymaniu wyceny wstępnej :)
Bajer bardzo fajny, ale nie znalazłem niestety nikogo w pobliżu ani na blogach, kto miałby zainstalowane taki rodzaj ogrzewania. Lubię nowinki technologiczne (choć to podobno nie jest nowe), ale aż takim innowatorem nie jestem, by bez informacji z pierwszej ręki decydować się na wydatek rzędu 2x większy niż "tradycyjne" pogłogówka + grzejniki na kotle kondensacyjnym i solarach...
Jeżeli ktoś z was wie cokolwiek na ten temat będę wdzięczny za informację - może następnym razem ;)