Obecnie prowadzimy głównie prace nad ocieplaniem domku od środka - skosy dachu i sufit w pokojach na poddaszu. Wełna założona już w 2 pokojach + połowa trzeciego. To na razie 1/3 - ale powolutku do przodu się posuwamy...
Gdyby można było od rana do wieczora w 2, 3 osoby nad tym przysiąść, to 1 dzień na całe pomieszczenie na 2 warstwy wełny, i ok. 2 dni na folię i płyty GK (sporo schodzi z oknami dachowymi i obróbką wszystkiego wokół nich)...
Opracowałem sobie też ulepszenie do systemu pracy... kładzenie wełny TOP ROCK jak na filmach instruktażowych z profilu YT firmy, lub wykonawców powodują mały problem...
Murłata i ścianka kolankowa tworzą kąt prosty. Wełnę kładzie się pod kątem nachylenia dachu, więc zostaje trójkątna szczelina którą niesposób wypełnić w ten sposób i:
-
można próbować upychać wełnę po położeniu pierwszego bloku - czyli wpychać od dołu rozmieszczając "na oślep"
-
można nacinać pierwszą warstwę pod kątem, by wpasowała się i zniwelowała pustkę, ale wówczas zostają trójkątne odpady
Dziś wpadłem na nieco inną metodę, która pozwala wyeliminować trójkątne odpady... po prostu wycinam najpierw z szerokości kawałek (mniej więcej 18x18xcała szerokość), a następnie tniemy po przekątnej tak, by powstały dwa równe trójkąty...
Mają one kat prosty, więc idealnie pasują jako połączenie murłata / ściana i od razu wypełniają przestrzeń która przedtem była problematyczne...
teraz można bez jakiegokolwiek przycinania położyć cały kawałek pierwszego bloku wełny i idealnie pasuje on do reszty...
Takie trójkątne wypełnienie zrobiłem dziś dość szybko w jednym pokoju, jutro pewnie wykonam dla reszty - będzie chłopakom lepiej i szybciej zakładać resztę (nic nie trzeba dla pierwszego bloku już docinać...). Wygląda to tak (mam nadzieję że będzie wiadomo o co chodzi po zdjęciach):