Kurcze, dziś byliśmy na budowie poździerać taśmy zabezpieczające z okien. Przed tym poczytałem trochę o tym, czy je zdejmować i kiedy, czy raczej nie...
Większość głosów samych montażystów oraz inwestorów mówiła o tym, że raczej należy je zdjąć bo różne "cyrki" działy się przy ich zachowaniu: to przy dużym słońcu wtapiały się w ramę, to po ściągnięciu zostawały znaki liter z taśmy, itp.
Lepiej nie ryzykować, przy tynkach i innych pracach i tak się zabezpieczy całe okna.
Co do okien, to powiem szczerze, że na żywo w pełnej okazałości wyglądają fantastycznie... trochę bałem się, że ten orzech to będzie za jasny - dlatego chciałem mahoń, ale znowu ten miałby białe środki widoczne po otwarciu...
A tu miła niespodzianka, są dokładnie takie, o jakich zawsze myślałem, ani nie za jasne, ani nie za ciemne. W sumie jednak najlepiej jest zobaczyć na żywo całe okno, bo ja kolor widziałem jedynie na skrawku materiału w sklepi... na żywo był tam dostępny jedynie mahoń.